Co słychać?

  N A J K R Ó T S Z E   R O Z W A Ż A N I A 

OTWÓRZ PANIE MOJE OCZY, ABYM WIDZIAŁ. OTWÓRZ MÓJ UMYSŁ, ABYM ZROZUMIAŁ. OTWÓRZ MOJE SERCE, ABYM KOCHAŁ. /29.05.2008/

Zamykam oczy, aby lepiej zobaczyć Ciebie Panie mój. Otwieram rękę, aby inni mogli Cię lepiej widzieć. ZAMKNIĘTE OCZY 03.11.2011 23:28
Pragnę tylko być Twój Panie. Nic więcej.  PO PROSTU 22.09.2011 01:20
Człowiek chory we wspólnocie jest darem Bożym i zadaniem, a jednocześnie sprawdzianem miłości bliźniego.  CHORY WSPÓŁBRAT 17.09.2011 10:04
Dostałem w czasie minionych wakacji to czego potrzebowałem. Odnalazłem w Bogu spokój mojego serca. Szczególnie gdy przebywałem więcej na łonie natury na wsi. Miałem wtedy czas na analizę mojej przeszłości i ewangeliczną rewizje życia. Nabrałem dystansu do niektórych spraw. Doświadczałem też radości ze śpiewu mojego chórku w Rzymie w Bazylice i na Placu św. Piotra oraz w moim kochanym Asyżu. Owocne spotkanie w Bolonii i próba śpiewu z Sabriną Simonii prowadzącą Piccolo Coro dell'Antoniano. Ciepłe morze i rozgrzewające słońce Italii. To wszystko rodziło we mnie naturalną chęć śpiewania i komponowania nowych pieśni. Chwała Panu! JUŻ PO WAKACJACH - NOWY ROK SZKOLNY 09.09.2011 23:53
Potrzebuję ciszy w moim sercu, aby usłyszeć Boga. ZAKOŃCZENIE ROKU 22.06.2011 17:46
Choćbyś zbłądził, nie poddawaj się rozpaczy. Jest szansa na Twoje uleczenie. Wycisz wszystkie głosy z zewnątrz i wsłuchaj się w dziecko, które jest w Tobie. Ono nie oszukuje bo nie potrafi. Nie zapominaj nigdy - jesteś dzieckiem Boga.  WIZYTA W POPRAWCZAKU u byłego ucznia 15.06.2011 20:51
Nie da się cofnąć czasu. Człowiek, który umarł już nie wróci. I nawet wspomnienia nie są najważniejsze, ale NADZIEJA, na to, że miejsce przygotowane w niebie nie pozostanie na wieki puste.  ŚMIERTELNY WYPADEK KAROLA (absolwenta MChWS) 06.06.2011 01:51
Miłosierdzie Twoje Panie przekracza moje wyobrażenia. Ocean Twego Miłosierdzia pochłania każdy grzech. Twoje Miłosierdzie Panie jest ostatnią szansą dla mnie i dla całego świata. Co ja bym zrobił bez Ciebie Panie? MIŁOSIERDZIE 05.05.2011 01:38
Jan Paweł II jest dowodem na to, że jeden człowiek zasłuchany w Słowo Boże może bardzo wiele. Zatopiony w modlitwie czerpał siłę i moc od Boga, aby ją przekazywać dalej. Teraz kiedy jest już w niebie i cieszy się Bożą obecnością, może bardzo dużo więcej. BEATYFIKACJA 01.05.2011 24:00
Rekolekcje to kolejna szansa na nawrócenie. Nawrócenie to kolejna szansa na świętość. Świętość to kolejna szansa na zbawienie: siebie i innych. ZACZYNAM REKOLEKCJE "Kapituła Duchowa" w Niepokalanowie 28.02.2011 01:18
W moich ciemnościach Panie Jesteś jedynym źródłem światła.  ŚWIATŁO CHRYSTUSA 21.12.2010 00:39
Chciałbym kilka rzeczy zmienić w moim życiu, a o niektóre boję się by przypadkiem się nie zmieniły. Dopóki żyję wszystko się może zdarzyć. A i po śmierci wiele się może zdarzyć gdy ktoś źle odczyta prawdziwą motywację działania człowieka i pójdzie niewłaściwą drogą. Może się również zdarzyć, że po czyjejś śmierci ktoś się nawróci widząc jak Bóg wspaniale działał w życiu słabego człowieka. WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ 18.12.2010 23:59
Co się z wami stało moje dawne uczennice i uczniowie sprzed lat? Pamiętam waszą gorliwość i miłość do Pana. A dziś niektórzy z was odwracają się do Boga plecami. Pamiętam wasze anielskie twarze z dnia Pierwszej Komunii Świętej i piękne słowa modlitwy oraz radosne pieśni, które z ziemi leciały prosto do nieba. Ale ja będę na was czekał. Tak, razem z Jezusem będę na was czekał, gdy wrócicie do Pana i poznacie wartość czystej mowy, czystego spojrzenia, czystego serca. Będę na was czekał gdy znów staniecie się dziećmi. Wierzę, że tak się stanie. DAWNE UCZENNICE I UCZNIOWIE 17.12.2010 02:28 (bo choć zmęczony nie mogłem zasnąć)
Każdy człowiek ma prawo być wolny w swoich przekonaniach religijnych. A jednak słyszałem, że co trzy minuty umiera na świecie prześladowany za wiarę chrześcijanin. Myślę, że nie wiadomo ilu chrześcijan zabija w sobie, w swojej duszy DAR WIARY w Jednego Prawdziwego Boga, w Jego Syna i w Ducha Św."  PRZEŚLADOWANIA CHRZEŚCIJAN 15.11.2010 23:55
Byłem w "mojej pustelni" na czterodniowych rekolekcjach. Nie było tam konferencji, ani lektury duchowej. Była wewnętrzna cisza. W przestrzeni, którą stworzyłem dla moich myśli, pojawiała się walka duchowa. Pokazałem Ojcu moje rany i oddałem Mu moje lęki. Wróciłem spokojny jak po wizycie u dobrego lekarza, który prześwietlił to wszystko co na co dzień jest niewidoczne. REKOLEKCJE 13.11.2010 23:47
Szary dzień też jest potrzebny, aby bardziej docenić piękno kolorów słonecznego dnia gdy wreszcie nadejdzie. SZARY DZIEŃ 09.09.2010 23:14
Świadectwo życia dobrych i świętych ludzi jest dla mnie wystarczającym dowodem na miłość Boga do mnie.  DOBRZY LUDZIE 08.09.2010 12:16
Lista moich obowiązków i terminarz są napięte. Biegłem z jednej szkoły do drugiej. Ktoś krzyknął za mną: "do roboty". Trochę przykro. PRACA 02.09.2010 10:18
Chciałbym zamknąć oczy, powiedzieć: niech się stanie porządek i otworzyć oczy, aby zobaczyć posprzątany pokój. Nie ma tak łatwo. Trzeba się trochę pomęczyć. Tak samo z życiem. Chciałbym wyzbyć się moich wad wypowiadając tylko pobożne życzenie. Nie ma tak łatwo. Trzeba pracować nad sobą. Każdego dnia. SPRZĄTANIE 25.08.2010 23:34
Tylko w Tobie Ojcze spokój znajduje moja dusza. Pozwól mi przytulić się do Twojego serca. Chcę spać spokojnie na Twoich kolanach wiedząc, że Ty nigdy nie pozwolisz mi zrobić krzywdy. Oddaję się Tobie na zawsze. Ufam Ci jak nikomu na świecie. Nawet sobie nie ufam. Zaopiekuj się mną i poprowadź mnie właściwą drogą.  CHCĘ BYĆ TWÓJ 08.06.2010 23:59
Człowiek nigdy nie może powiedzieć, że życie jest całkowicie w jego rękach. Są przecież działania innych ludzi i rozmaite zdarzenia, których nie można przewidzieć. Ostatnie słowo jednak zawsze należy do Boga. I to co po ludzku wydaje się ostatnim, może być dopiero początkiem. KATASTROFA LOTNICZA POD SMOLEŃSKIEM 18.04.2010 22:49
Byłem w Ziemi Świętej. Mieszkałem w Nazarecie, Jerozolimie... Byłem w domku Zwiastowania, w Betlejem w grocie Narodzenia, w Kafarnaum u Świętego Piotra, na weselu w Kanie Galilejskiej, w Jerychu, na Górze Tabor... Płynąłem po Jeziorze Galilejskim, odnawiałem chrzest w Jordanie, byłem w Wieczerniku, w Getsemani, szedłem Drogą Krzyżową wśród zgiełku uliczek Jerozolimskich. Byłem przy grobie Pana i już wiem, że Ewangelię będę już zawsze czytał INACZEJ. PIELGRZYMKA DO ZIEMI ŚWIĘTEJ 29.03.2010 23:33
Być szczęśliwym to cieszyć się chwilą obecną, nabrać dystansu do przeszłości, optymistycznie patrzeć w przyszłość. Pamiętać, że pełnię szczęścia osiągniemy tak naprawdę tylko w Bogu. I odwrotnie: Być nieszczęśliwym to wiecznie narzekać na chwilę obecną, przeżywać błędy przeszłości i widzieć przyszłość w czarnych barwach. Być rozczarowanym z powodu swojej ograniczoności. SZCZĘŚCIE - NIESZCZĘŚCIE 29.01.2010 09:46
Jak to jest? Takie małe i niedoskonałe serce człowieka, a może zmieścić wielkiego Boga. Możliwe jest to tylko wtedy gdy umie tak naprawdę kochać. Jak to jest? Jedno serce Boga, a pomieścić może wszystkich ludzi. Możliwe jest to dlatego, że Bóg jest Miłością. SERCE 24.01.2010 01:03
"Nie chwal dnia przed zachodem słońca". Nie ogłaszaj doskonałości człowieka póki jeszcze żyje. Nie potępiaj człowieka, gdy ma jeszcze szansę. Wszystko się zmienia, tylko Bóg pozostaje niezmienny w swojej miłości do człowieka. BÓG SIĘ NIE ZMIENIA 18.01.2010 23:58
Ostatnim egzaminem człowieka jest śmierć. Kto umie żyć, umie też umierać. ŚMIERĆ 17.01.2010 10:58
Człowiek, który "pluje" na sprawy Boże: na Krzyż, Biblię..., przypomina mi dziecko, które chciałoby opluć słońce nad swoją głową, a tak naprawdę swoim czynem wyrządza największą krzywdę tylko sobie. Bóg jednak kocha i kochać nie przestaje licząc, że człowiek się nawróci. Oby tylko człowiek zdążył przed "zachodem słońca". NIE OPLUJESZ BOGA 15.01.2010 00:02
Tak bardzo mi żal ludzi, którzy cierpią, a nie ma przy nich dobrego człowieka. Żal ludzi rozczarowanych tym światem. Żal mi tych, którzy mają uczucie, że przegrali swoje życie i nie ma w nich cienia nadziei, a wszystko wydaje się bezsensem. Żal mi oszukanych, zdradzonych, odrzuconych, wykorzystanych. Żal mi ludzi drżących ze strachu przed drugim człowiekiem, przed ciężką choroba, przed trudnym zadaniem, przed jutrem. Żal mi samotnych, zastraszonych, słabych. Żal mi ludzi, którzy znaleźli się w labiryncie swoich problemów, zniewolonych nałogiem i tych, którzy "już nie wytrzymują". Żal niewinnie krzywdzonych, oskarżanych, wyśmiewanych, szykanowanych. Żal, że nie mogę nic zrobić, albo bardzo niewiele. Ale wiem Panie, że Ty wszystko możesz. Ja nie potrafię tak naprawdę pomóc, a czasem nawet tylko coś popsuję. Ty znasz sposób na realną pomoc. Oddaję Ci tych wszystkich ludzi. W Tobie jest siła i moc. Jeśli chcesz to posługuj się mną do niesienia innym miłości. Przebacz moje błędy. ŻAL ZŁAMANYCH SERC

(spotkania kolędowe)

07.01.2010 10:16
Czasem nasze życie podobne jest do wędrowania we mgle. Stawiamy niepewne kroki bo przecież życie pełne jest niespodzianek. Nie wiemy co nas spotka kilka kroków dalej. Niewiele widzimy, ale ufamy głosowi Ojca. Idziemy dalej bo cel może być już niedaleko. Nieroztropne i niebezpieczne jest zatrzymywanie się na zbyt długo. Gdy idziemy z innymi we wspólnocie czujemy się bezpieczniej. Każdy z nas słyszy ten sam głos Ojca więc to nie może być pomyłka. Gdy w końcu zobaczymy światło to będzie dla nas znak, że jesteśmy na dobrej drodze. Pan jest już blisko. ŚWIATŁO WE MGLE 06.01.2010 00:55
Błogosławione zmęczenie, które mnie upewnia, że nie zmarnowałem swojego czasu. ZMĘCZENIE 18.12.2009 23:59
Chciałbym się w Twoje Serce Ojcze głęboko wtulić. Ukryć się, schować przed światem, zniknąć wszystkim z oczu. Chciałbym się wsłuchać w bicie Twego Serca i zasnąć na Twych kolanach wiedząc, że jestem kochanym. UKRYĆ SIĘ W TOBIE 15.12.2009 23:50
Za Jezusem! Czasem wbrew światu, najbliższym, wbrew sobie. Za Jezusem! Czasem wbrew ogółowi, modzie, polityce. Za Jezusem! Czasem wbrew nauce, logice, ekonomii. Za Jezusem! Czasem wbrew prognozom, nastrojom, pogodzie. Za Jezusem! Czasem wbrew historii, tradycji, zwyczajom. Za Jezusem! Czasem wbrew autorytetom, władcom, interesom. Za Jezusem! Bezinteresownie, bez kompromisów, na całość, na serio, na zawsze.  ZA JEZUSEM! 14.12.2009 23:37
Myślę, że prawdziwy Św. Mikołaj cieszy się, że jego osoba stała się inspiracją dla dobra, które ludzie sobie nawzajem okazują. Wydaje mi się nawet, że nie przeszkadza mu, że przerabiają go na jakieś dziwne stwory i fabularyzują jego osobę dorabiając legendy. Najważniejsze jest dobro jakie z tego wypływa. Uczmy się hojnie obdarzać innych miłością. ŚW. MIKOŁAJ 06.12.2009 23:21
Bezsilność wobec cierpienia innych jest moim cierpieniem. BEZSILNOŚĆ 26.11.2009 23:30
Czasu nie da się przyśpieszyć, zatrzymać ani cofnąć. Można stracić czas. Można zyskać na czasie. Można poświęcić komuś swój czas. Dla Boga jednak czas się nie liczy, ale to czy wypełnimy czas miłością. A więc czas jest dla nas ludzi szansą na zrobienie czegoś dobrego. "Póki mamy czas, czyńmy dobro". CZAS 25.11.2009 23:10
Dziś mija dwanaście lat od pierwszego koncertu Małego Chóru Wielkich Serc. Kiedyś myślałem, że to moje spełnione marzenie, a dziś już wiem, że to dzieło Pana Boga, a nie moje. Moja radość jest jeszcze większa. Niech będzie Bóg uwielbiony. Chwała Panu! MAŁY CHÓR WIELKICH SERC 23.11.2009 23:59
Jedna z zasad etyki lekarskiej mówi o tym, że jeśli nie możesz pomóc, staraj się, aby przynajmniej nie zaszkodzić. Podobnie w życiu duchowym: jeśli nie możesz kogoś szczerze kochać to przynajmniej, abyś go nie nienawidził. To jest chyba minimum, które powinno się zmieniać idąc w kierunku autentycznej miłości bliźniego. MINIMUM 20.11.2009 23:33
Są takie tajemnice, których do końca nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Są ludzie, którzy odchodząc z tego świata już nam nie odpowiedzą jaka była prawda. Są takie odpowiedzi, które tak naprawdę nic nam nie wyjaśniają. Są takie pytania, na które lepiej nie znać odpowiedzi. Bóg wie wszystko, ale i tak ma słabą pamięć bo często zapomina nam nasze grzechy. TAJEMNICE 09.11.2009 23:45
Odchodzą od nas do tych, których życie stało się historią. My też odejdziemy i nikt nas nie zapyta czy się na to zgadzamy. Ważne, aby ktoś z historii naszego życia wyczytał i poznał co tak naprawdę jest w tym życiu najważniejsze. ZMARLI 04.11.2009 23:59
Wystarczy kilka promieni słońca, wystarczy kilka ciepłych słów, wystarczy przyjazny uśmiech, a życie jest piękniejsze. Niewiele trzeba, aby pokolorować świat. DOBROĆ 28.10.2009 23:03
"Niby można żyć bez muzyki, ale co to za życie". Dzięki Ci Panie za świat dźwięków i świat kojącej ciszy. Wszystko to gra na Twoją chwałę. A Ty słuchasz w skupieniu mimo, że czasem fałszujemy. Bo nie jest wielką sztuką śpiewać solo, ale sztuką jest śpiewać w harmonii z innymi. Choć twój głos ginie w tłumie dźwięków to stajesz się częścią wspaniałego dzieła. Ginie twój egoizm w chórze wspólnoty, a zaczynasz rozumieć, że każdy jest potrzebny i każdy jest bardzo ważny dla ogółu. Gdyby Cię nie było chór nie byłby już taki sam. Pan Bóg - Kompozytor twojego życia oceni i rozliczy cię z każdej nutki, z każdego krzyżyka na pięciolinii upływającego czasu. Tylko śpiewaj czysto bo od ciebie zależy brzmienie całej wspólnoty. Nawet jeśli na końcu tego utworu - twojego życia, zabraknie braw, to dyrygent podziękuje ci za wierność gdy zejdziesz ze sceny. MUZYKA 17.10.2009 23:53
Całe życie trzeba się uczyć korzystania z daru wolności." WOLNOŚĆ 13.10.2009 23:59
Nie jest najważniejsze jaki podarunek otrzymałeś. Ważne jest kto i dlaczego ci go dał. Ktoś słusznie powiedział: "można dać dużo i serce zranić, a można dać niewiele i serce rozradować." DAR 12.10.2009 23:55
My możemy tylko planować i robić po swojemu, ale i tak ostatnie słowo należy do Pana. Na szczęście nie wszystkie nasze marzenia i plany się spełniają. NASZE PLANY 12.10.2009 08:16
Być mostami między ludźmi to nasze powołanie. Gdy twoi bogaci przyjaciele dają twoim biednym przyjaciołom to jesteś pomostem Bożej Miłości. Gdy twoi radośni przyjaciele umacniają dobrym słowem smutnych twoich przyjaciół to jesteś pomostem Bożej Nadziei. Gdy twoi wierzący przyjaciele wzmacniają wiarę wątpiących twych przyjaciół to jesteś mostem, po którym przychodzi do ich serc sam Pan. MOSTY 08.10.2009 23:02
Różaniec jest jak koło ratunkowe. Trzeba go chwycić i ratować się z tego świata, aby nie spaść na dno. Przez rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Maryi wynurzam się, aby zaczerpnąć powietrza. To środowisko życia daje mi poczucie bezpieczeństwa.  RÓŻANIEC 07.10.2009 23:25
Prawdziwa przyjaźń to dar, który działa w dwie strony. Odczuwasz spontaniczną potrzebę dawania i radość z otrzymanego daru. To dialog, który powtarzany wielokrotnie nie daje poczucia znudzenia, ale wciąż jest aktualny, nowy i świeży. Prawdziwa przyjaźń nie liczy ile podarowała bo wciąż wydaje jej się, że to za mało wobec tego co wciąż otrzymuje. PRZYJAŹŃ 06.10.2009 22:17
Jezu Ufam Tobie! FAUSTYNA 05.10.2009 23:56
Św. Franciszek dokonał reformy Kościoła od środka, od wewnątrz, od swojego serca. Ja też chcę być lepszy, aby Kościół był bardziej święty. FRANCISZEK 04.10.2009 23:30
Jutro mija 18 lat od złożenia moich Ślubów Wieczystych i 23 lata odkąd założyłem habit franciszkański. Im dłużej jestem w zakonie tym bardziej jestem szczęśliwy będąc franciszkaninem. Im dłużej jestem w zakonie tym bardziej widzę jak dużo mi brakuje do świętości św. Franciszka. Im dłużej jestem w zakonie tym bardziej doceniam dziedzictwo Braci Mniejszych Konwentualnych. ROCZNICA ŚLUBÓW WIECZYSTYCH 03.10.2009 23:58
Nie zasługujemy na Bożą miłość, a jednak Ojciec kocha nas jak swoje upragnione dzieci. Być może są ludzie, którzy nie zasługują na naszą miłość, a jednak mamy ich kochać jak braci i siostry. MIŁOŚĆ BOŻA 02.10.2009 23:52
Modlitwa pachnie niebem. MODLITWA 01.10.2009 23:45
Choć za oknem jest ponuro i pada zimny deszcz, to dla mnie najważniejsza jest pogoda ducha. Kiedy jest we mnie Jezus to zawsze świeci w moim sercu słońce. DESZCZ 29.09.2009 23:22
Mam taką chwilę każdego wieczoru, zanim pójdę spać, że zapada we mnie głęboka cisza. W tej ciszy widzę jaki naprawdę jestem. W tej ciszy słyszę Pana, który niby milczy, a jednak bardzo wyraźnie mówi do mojego serca. Niekiedy jest to radość z dobrze spełnionego obowiązku. Czasem smutek, że znów coś nie wyszło. To prawdziwa chwila szczerości i prawdy. Jestem wdzięczny Bogu za tę chwilę bo wydaje mi się, że właśnie dzięki niej poznaję siebie i chcę się zmieniać. RACHUNEK SUMIENIA 28.09.2009 23:47
Jesteśmy jak gąbki, w które wsiąka dobro lub zło. Od tego czym się karmimy i czym nasiąkamy zależy nasza przyszłość. GĄBKI 27.09.2009 21:58
Łatwiej jest coś popsuć niż naprawić. Łatwiej jest zrobić bałagan niż posprzątać. Łatwiej jest zranić niż uleczyć. Łatwiej jest poddać się niż walczyć. SPRZĄTANIE 24.09.2009 23:29
Gdy mam przy sobie dobrych przyjaciół życie nabiera zupełnie innych barw. W prawdziwej przyjaźni niczego nie trzeba udawać, niczego nie trzeba robić na siłę. Wystarczy po prostu być razem. Szkoda, że ten czas tak szybko ucieka. Chciałoby się zatrzymać ten niezwykły czas w gronie serdecznych osób. Pozostaje niedosyt i radość oczekiwania na kolejne spotkanie. PRZYJAŹŃ 23.09.2009 22:13
Nauczyłem się nie obiecywać sobie zbyt wiele. Jeśli przyjdzie trudne doświadczenie to przyjmuję to jako normalną kolej rzeczy. Po prostu kolejny krzyż na drodze do zbawienia i tyle. A jeśli zdarzy się coś dobrego to dziękuję Panu Bogu za ten wyjątkowy dar. No więc dziękuję Mu dzisiaj za wspaniałe wakacje. Nie spodziewałem się, że będę miał tyle radości i doświadczę tylu Łask Bożych. DZIĘKUJĘ za wakacje 23.09.2009 22:02

pierwszy dzień jesieni

Widzę Kościół - Mistyczne Ciało Chrystusa. Ubiczowany przez grzech. Zdradzony przez Judasza. Opluty i wyszydzony przez prześmiewców. Opuszczony przez najbliższych. Wierzę, że ziarno pszenicy gdy obumrze wyda obfity plon. Po wielkim piątku będzie jeszcze niedziela zmartwychwstania. KOŚCIÓŁ 23.03.2009 23:56
Żyła tylko trzy dni. Modlitwa, biała trumienka, łzy. Godzina Miłosierdzia Bożego. Nadzieja na to, że jako Aniołek w niebie będzie się za nas modliła. POGRZEB MARYSI 19.03.2009 22:23
Tylko w Bogu jest pokój mojego serca. Nikt i nic nie jest w stanie dać mi takiego wewnętrznego pokoju jak Pan. Dlaczego więc zawsze na nowo muszę się o tym przekonywać? Nie wiem. Może dlatego, że za każdym razem moja pewność się umacnia i nabiera większej siły przekonania, a mój dystans do Pana się zmniejsza? PO FERIACH ZIMOWYCH 08.02.2009 01:10
Oczekując na to co przed nami uczymy się pokory bo nie możemy czasu przyśpieszyć, ani go opóźnić. Uczymy się cierpliwości w oczekiwaniu na radość i uczymy się wytrwałości w oczekiwaniu na kres zła. W OCZEKIWANIU NA UPRAGNIONY ODPOCZYNEK 20.01.2009 01:39
Spotykam "po latach" ludzi. Ich twarze są inne, a serca coraz bardziej pokorne. Życie uczy, że ufać można tak naprawdę tylko Bogu. KOLĘDOWANIE 05.01.2009 23:56
Dziękuję Panu za dobry czas minionego roku i ufam, że będzie przy mnie w przyszłości. Jest to kolejna szansa zrobienia czegoś dobrego tak, aby nie zmarnować żadnej Jego Łaski. NOWY ROK 01.01.2009 21:21
Kiedy szarówka codziennego dnia ogarnia świat, dbaj o to by nie ogarnęła twojego serca. SZARY DZIEŃ 27.11.2008 23:17
Czy można komuś dać swój czas gdy nie ma się już zupełnie czasu dla siebie? Czy można komuś pomóc gdy czasem samemu potrzebuje się pomocy? Czy można zrozumieć kogoś gdy nie zawsze jest się zrozumianym? Tak, można, ale tylko wtedy gdy czerpie się siłę z Boga. MOGĘ POMÓC 26.11.2008 23:55
Bóg mnie posłał do domu, w którym straszy. Moc Boża osłoniła to mieszkanie, a mieszkańcy otworzyli serca dla Pana. Czasem chyba jednak bardziej straszne jest to, że nie wierzymy, że Bóg nas bardzo kocha. STRASZY 17.11.2008 21:34
Zrobiłem trochę porządków w pokoju i w mojej duszy. SPRZĄTANIE 15.11.2008 22:32
Wszedłem do kaplicy mojej dawnej szkoły w Niepokalanowie. Usiadłem na miejscu na przeciwko Tabernakulum, w którym siedziałem dokładnie 26 lat temu. Wzruszyłem się bo poczułem się jak w domu na kolanach Dobrego Ojca. REKOLEKCJE ZAKONNE W NIEPOKALANOWIE 13.11.2008 21:18
Jadąc rowerem przed siebie doznawałem uczucia wolności. Sam decydowałem gdzie i jak jadę. Serce się nagle rozruszało. Więcej tlenu w organizmie. Nowe widoki. Raz pod górkę, innym razem z górki. Smutki zostają w tyle. Ruch w życiu duchowym jest również niesamowicie ważny. Trzeba jechać do "nieba" ostrożnie. Gdy dzieje się coś dobrego to jedziemy do przodu i rozwijamy się. Czasem należy zwolnić, czasem przyspieszyć. Zatrzymanie się nie zawsze jest korzystne. Zawsze jednak jest nad tym wszystkim Pan, od którego zależy więcej niż nam się wydaje. PRZEJAŻDŻKA ROWEROWA 22.10.2008 22:01
Szary dzień jest wyzwaniem, aby go dobrym słowem i miłością pokolorować. ZWYCZAJNY DZIEŃ 06.10.2008 22:20
Dziękuję Ci Panie za to, że kocham ludzi. Kocham ich radości i ich problemy. Nawet gdy czasem chcę od nich odpocząć to tylko dlatego, aby znów do nich wrócić i być w lepszej kondycji dawania. Oddaję Ci Panie wszystkich ludzi, których spotykam na drodze mego życia. Daj nam tę łaskę, aby nasze spotkania miały sens i były wzajemnym ubogacaniem się. SPOTKANIA 05.10.2008 23:33
Mimo podobieństw, każdy rok jest inny, każde spotkanie jest inne, każde słowo inaczej brzmi w innym kontekście życia. Chcę Ci służyć Panie. Spraw, aby moja miłość do Ciebie i do ludzi była zawsze świeża i nowa. NOWY ROK SZKOLNY 03.09.2008 22:01
Jak to dobrze w czasie wakacji zwolnić tempo życia, pomyśleć nad sobą, gorliwiej się pomodlić, odespać nieprzespane noce, zachwycić się pięknem świata i głęboko, głęboko oddychać. NA WAKACJACH 20.08.2008 północ
Teren pod budowę kościoła oddany na zawsze Panu. Okrążony, wymodlony, pokropiony wodą, zdobyty dla Jezusa. Jest Twój Panie. Zrób z nim co zechcesz. Amen. POŚWIĘCENIE TERENU POD BUDOWĘ KOŚCIOŁA "Matki Bożej Anielskiej". 02.08.2008 północ
Matka Jezusa opiekuje się Jego dziećmi. Kocha Boga jak nikt na świecie. Uczy zaufania przez łzy. Uczy wiary bez kompromisów. Uczy kochać bez reszty. ODPUST W NASZEJ PARAFII: "Matki Bożej Anielskiej". 02.08.2008 godz.23:45
Radość z dobrze wypełnionego obowiązku pozwala nie myśleć o zmęczeniu, ale regenerować siły do kolejnego zadania. Pozostaje jeszcze refleksja co zrobić by kolejnym razem było jeszcze lepiej. Dziękuję Panu za ludzi, czas i łaski.  PO KOLONIACH 30.07.2008 godz.23:55
Człowiek może tylko planować, a Bóg sprawia to co sam postanowił. Nikt nie może w stu procentach powiedzieć czegokolwiek o swojej przyszłości - tylko Bóg. Planujemy, ale i tak ostanie słowo należy do Pana. Pewien jestem tylko tego, że kiedyś odejdę z tego świata. Ja mogę tyko wierzyć, ufać i kochać. POKRZYŻOWANE PLANY 03.07.2008 godz.23:48
Nie można bez konsekwencji zwalniać się z modlitwy, tak jak nie można odzwyczaić się od oddychania i pozostać przy życiu. BEZ MODLITWY? 02.07.2008 godz.22:22
Widziałem ból zakochanego chłopaka, którego miłość została odrzucona przez jego dziewczynę. Płacząc pytał: "Dlaczego to musi tak boleć? I jak ja mam teraz z tym żyć?". Zobaczyłem, jak Bóg musi cierpieć, gdy my ludzie niekiedy Go odrzucamy. ZAKOCHANY 30.06.2008 godz.23:44
Odwiedziłem staruszkę, która mnie od jakiegoś czasu już nie poznaje. Miałem wrażenie, że patrząc w moją twarz szukała w pamięci informacji kim ja właściwie jestem. Robiła to tak jakby czytała książkę. Czytała i robiła wielkie oczy jakby coś nowego odkrywała. Ja z jej twarzy wyczytałem prawdę o przemijaniu.   W DOMU POMOCY SPOŁECZNEJ U 95-LETNIEJ PANI ZENI 30.06.2008 23:39
Czułem przyjaźń w przytulonych mocno dłoniach i w głębokich spojrzeniach w oczy. Słowa, które słyszałem i czytałem, były życzeniami, które stawały się dla mnie programem i zadaniem do spełnienia. MOJE IMIENINY 29.06.2008 23:48
Usłyszałem ciszę wśród pól, lasów i sadów, a była to cisza mojego serca. NA WSI 23.06.2008 21:29
Widziałem tłumy dobrych dzieci. Moje piosenki miały na ustach. Chwała Boża rosła. Alleluja! KONCERT NA JASNEJ GÓRZE 15.06.2008 22:22
Wszystko co piękne i wartościowe rodzi się w bólach, a satysfakcja więcej znaczy niż wartości materialne. TELEDYSKI MAŁEGO CHÓRU WIELKICH SERC 14.06.2008 23:21
Dobre słowo jest piękniejsze niż ofiarowany kwiatek i bardziej smakuje niż najlepsza czekolada. Dobre słowo jest radością serca. A radość serca jest początkiem szczęścia. ZAKOŃCZENIE ROKU W PRZEDSZKOLU 11.06.2008 północ
Dziękuję Bogu za to co za mną, za chwilę obecną i za to co jeszcze przede mną. Niech będzie Bóg uwielbiony. 41. URODZINY 08.06.2008 23:56
Wielokrotnie przy różnych okazjach byłem w Niepokalanowie, ale zawsze dominowało i dominuje wspomnienie tych czterech lat, w czasie których moje młode serce kształtowało się poprzez: modlitwę, pracę, naukę, przyjaźń, muzykę... Często przepełnione tęsknotą, marzeniami, strachem, czasem też łzami, niekiedy rozczarowaniem, a w końcu po oczyszczeniu z tego co nieważne, moje serce zaufało bezgranicznie tylko i wyłącznie samemu Bogu. W taki sposób zaufać można tylko Jemu. NIEPOKALANÓW 07.06.2008 północ
Modlitwą pachnie najładniej gdy dusza wpatruje się w oblicze Boga i karmi się Jego Słowem. Podobnie jak kwiat, który nie może żyć bez światła i wody, które pozwalają mu przetrwać. TROCHĘ SPOKOJU 05.06.2008 11:52
Uciekłem na rowerze od stresów minionego czasu i znów poczułem zapach wiosny i modlitwy. ZWYKŁY DZIEŃ 04.06.2008 23:42
Zobaczyłem w lustrze zmęczoną twarz człowieka i przeraziłem się. Chciałem sprowokować ją uśmiechem, ale ona nie odpowiedziała. Pomyślałem, że pewnie potrzebuje trochę czasu i ciszy. Uśmiechnęła się dopiero gdy wyszeptałem: "Jezus Cię kocha!"  ZMĘCZONA TWARZ 02.06.2008 23:48
Uczę się od dzieci być dzieckiem. DZIEŃ DZIECKA 01.06.2008 18:30
Modliłem się za nowych kapłanów, aby nie zabrakło im entuzjazmu i świętości na całe życie, bo wiem, że świat potrzebuje autentycznych świadków, a nie aktorów.  ŚWIĘCENIA  KAPŁAŃSKIE I DIAKONATU ŁÓDŹ-ŁAGIEWNIKI 31.05.2008 godz. 23:10
W moim sercu Jesteś Ty. W Twoim sercu jestem ja.  UROCZYSTOŚĆ SERCA JEZUSOWEGO 30.05.2008 północ
Zamyśliłem się nad "moim kapłaństwem" i przekonałem się, że "ja tu tylko sprzątam, a to sam Pan Bóg działa." 15 LAT KAPŁAŃSTWA 29.05.2008 godz. 23:10
Spojrzałem w twarz "Czarnej Madonny" i poczułem na ramieniu troskliwą rękę Matki. JASNA GÓRA 28.05.2008 godz. 23:13
Przytuliłem płaczącą dziewczynkę na pogrzebie jej taty i poczułem, że moje serce mocniej bije. POGRZEB... 27.05.2008 godz. 14:58
Popatrzyłem na ręce mamy i zrozumiałem czym jest miłość. DZIEŃ MATKI 26.05.2008 godz. 23:46
Popatrzyłem w oczy dziecka "pierwszokomunijnego" i zobaczyłem niebo. DZIEŃ I KOMUNII ŚW. W PARAFII 25.05.2008 godz. 23:59

KALENDARZ MOICH ZAJĘĆ (EXCEL) Plan lekcji 2007/2008 


Księga Gości