02.07.2005

W związku z tym, że kilka osób z naszej kolonii za bardzo się wczoraj opaliła, nie szliśmy dziś na plażę. Zawędrowaliśmy na starówkę, gdzie było trochę wolnego czasu i okazja do kupienia sobie loda. Zgodnie z planami wieczorem poszliśmy do portu na koncerty znanych muzyków i piosenkarzy. Nie mogliśmy dojść zbyt blisko ponieważ ludzi było bardzo dużo. Zdecydowaliśmy, że popłyniemy dziś statkiem pasażerskim: "Viking". Niestety Dawid Zbrojewski musiał dziś zostać w ośrodku ponieważ miał podwyższoną temperaturę 37 º C. Ciocia Małgosia przypuszcza, że to efekt przebywania na słońcu bez czapki. Jeśli się nie poprawi to zadzwonimy po lekarza.