10.07.2005

Zgodnie z planem do Łodzi dotarliśmy o 7:02. Zmęczeni podróżą myśleliśmy tylko o kąpieli i miękkim łóżeczku. Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu. Każdy ma jeszcze przed sobą inne plany wakacyjne. O. Piotr cieszy się ponieważ od jutra rozpoczyna swój urlop z rodzicami na wsi w pustelni. Życzymy wszystkim udanych wakacji!!!